29 lutego 2012

nocą jeszcze jasną od dnia
powieki sklejone wilgocią
spokojne waniliowe dłonie 
nogi wiciokrzewu na bieli miękkiego domu

gdzieś daleko jedzie pociąg
i wyje przeraźliwie
w środku kobiety wschodu
               wychudzeni niewolnicy
               przemytnicy narkotyków
               pianiści, malarze, rzeźbiarze

gdzieś daleko jedzie pociąg
i wyje przeraźliwie
mówią ludzie

a ja śpię

Brak komentarzy: