2 września 2010

salve

Czasem najprostsze sytuacje doskonale ukazują konstrukcję świata. Bateria łazienkowa płata figle - i tak za zimno i za gorąco... kręcisz nieustanie, próbujesz znaleźć optimum, nieokreśloną letnią, co nie parzy i nie mrozi. Znam okres wielu pytań i czas "nie myślę bo i tak nie wymyślę". Aktualnie poszukuję i może gdy nauczę się tego czasownika we wszystkich językach świata to w końcu znajdę. Środek ciężkości między sielskim zawieszeniem a wyprostowanym kujoństwem. Próbuję nie wymiotować po porannej kawie i widzieć kolory za oknem.