19 czerwca 2010

***

ich płuca - więźniowie wątłej klatki
zapięci w pasy bezpieczeństwa
wtuleni w poduszki powietrzne
gwarantują sobie serce w nie-rozsypce
(dopuszczalna poza: na kolanach
+ trzy magiczne słowa na co dzień)

całe życie krzyczę
z rozpaczy i z radości
i chociaż serce
ciężkie i chore
czuję je jak nigdy dotąd